Recenzja serialu „The Society”

Jednym z ciekawszych seriali, które obejrzałam, jest ,,The Society”. To amerykański dramat młodzieżowy wydany w 2019 r., którego twórcą jest Christopher Keysler.
Serial opowiada o grupie uczniów, którzy wyjechali na wycieczkę z powodu powracającego brzydkiego zapachu w mieście. Gdy wracają, okazuje się, że nikogo w mieście nie ma i są zdani tylko na siebie. Początkowo myślą, że wszystko wróci niedługo do normy, więc korzystają z wolności: organizują niekończące się imprezy i zabierają ze sklepów, co tylko im się podoba. Zaczyna panować chaos. Na szczęście pojawiają się osoby, które tworzą nowe zasady w panujących okolicznościach.
Nastolatkowie muszą nauczyć się żyć w nowym świecie, walczyć z chorobami, przemocą, głodem, dbaniem o porządek czy rządzeniem i polityką.
W międzyczasie bohaterowie odkrywają ciekawe fakty o przyczynach, które mogły spowodować, dlaczego się znaleźli w takiej właśnie sytuacji. Autorzy wprowadzają również wątek kryminalny – zabójstwo, na którym przez jakiś czas skupia się fabuła. Myślę, że serial jest godny polecenia. Ukazuje codzienne problemy, z którymi muszą się zmagać nastolatkowie, dlatego można łatwo utożsamić się z niektórymi bohaterami. Nierozwiązane sprawy dają wiele do myślenia, przez co każdy z niecierpliwością będzie czekać na kolejny sezon.